środa, 3 kwietnia 2013

Raj na ziemi ...

Hawaje - gdyby w Stanach Zjednoczonych zaadresować list "Raj Na Ziemi", prawdopodobnie zawędrowałby prosto do Honolulu - stolicy Hawajów leżącej na Oahu, najbardziej turystycznej wyspie tego archipelagu Pacyfiku. Dla Amerykanów Hawaje to miejsce wymarzonych wakacji.




Hawaje to rajski archipelag o długości 2400 km, składa się ze 136 wysp, wysepek i atoli. I choć z tej liczby tylko osiem wysp po wschodniej stronie ma znaczenie turystyczne, to stanowią one aż 99 proc. jego powierzchni. O sławie tego zakątka Ziemi zdecydował klimat i krajobraz. Średnia roczna temperatura waha się od 26 stopni C "zimą" do 31 latem. A krajobrazy? Nawet na Oahu, chyba najmniej uroczej wyspie, jest mnóstwo zaczarowanych miejsc, poza gigantycznym zapleczem hotelowym, które tworzy Honolulu - stolicę 51. stanu USA, największą (i najczęściej jedyną) noclegownię dla turystów, których jest tu bardzo dużo, zwłaszcza od połowy grudnia do kwietnia. Doba w dwuosobowym apartamencie (hotel 3-gwiazdkowy) kosztuje ok. 40-50 dol. Tańszych hoteli jest mniej, bo i zapotrzebowanie na nie jest dużo mniejsze - jeśli kogoś stać, by tu przylecieć, to nie szuka wakacji pod gruszą, ale raczej pod palmą na plaży, w bliskim sąsiedztwie baru z napojami chłodzącymi. Hawaje słyną z czterokilometrowej plaży Waikiki zapewnia te wygody, łącznie z bajecznie ciepłym i czystym oceanem i z falami wymarzonymi na surfing. To właśnie na Hawajach wymyślono ten sport, a na świecie upowszechnił go mistrz olimpijski Duke Kahanamoku - tubylec archipelagu. Należy pamiętać, że Hawaje, choć są częścią Stanów, historycznie należą do wielkiej rodziny narodów polinezyjskich, tzn. należały. Po dwustu latach, które upłynęły od czasu odkrycia wysp przez kapitana Cooka w 1778 r., z 300 tys. rodzimych mieszkańców pozostał tysiąc. Reszta została ucywilizowana... na wieki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz